23.06.2017 | 

 

Pierwsze polskie muzea powstały na początku XIX wieku [Pomian 2016: 21]. Zdanie to jest o tyle prawdziwe, o ile w pamięci mamy założenia protomuzealne, gabinety osobliwości i historii naturalnej czy zbiory rodowe, które dostępne były wyłącznie dla wąskiego grona miłośników rzeczy. To właśnie XIX wiek pozwolił stworzyć podwaliny dla muzealnictwa na ziemiach polskich po 1918 roku. Jednym z celów przyświecających badaniom nad zagadnieniem wczesnych instytucji muzealnych i muzeów w polskiej kulturze pamięci jest stworzenie bazę instytucji powstałych do 1918 roku. Na ile potrzebne i pomocne w poznawaniu kultury materialnej i niematerialnej obszaru dawnej Polski jest takie narzędzie wskazują pierwsze analizy, które można przeprowadzić na podstawie już zgromadzonego materiału. Ich prezentację wypada jednak poprzedzić krótkim wstępem. Podstawowe informacje na temat zbiorów gromadzonych do 1918 roku na terenach dawnej Polski dostarczają opracowania Hieronima Wildera z 1905 roku, Edwarda Chwalewika z 1916 i 1926 roku, Mieczysława Tretera z 1917 roku, Słownik geograficzny Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich z lat 1888-1914, akta Ministerstwa Wyznań Religijnych i Oświecenia Publicznego, głównie ankiety z lat 1933 i 1937 roku, a także archiwalia, statuty, sprawozdania, publikacje rocznicowe, artykuły tematyczne i notki prasowe.

Warto tutaj zwrócić uwagę na intencje przyświecające pierwszym badaczom kolekcjonerstwa na ziemiach polskich. Hieronim Wilder (1876-1941), antykwariusz, bibliofil i właściciel pokaźnej kolekcji grafiki, swoje krótkie opracowanie poświęcił archiwom, bibliotekom, muzeom zbiorom i zbieraczom, ograniczając się niemal wyłącznie do podania miejscowości, właściciela oraz ogólnego określenia dziedziny zbioru [Wilder 1905]. Wyznacznikiem dla autora była „polskość” zatem uwzględnione zostały tak kolekcje tworzone przez Polaków, zbiory rodowe i sakralne, księgozbiory oraz archiwalia świadczące o historii i tradycjach danego miejsca lub społeczności, ale także obiekty związane z kulturą polską poprzez autorów lub tematykę, znajdujące się w instytucjach całkowicie pozbawionych polskich „korzeni” [1]. W tradycję tę wpisują się także publikacje Edwarda Chwalewika (1873-1956), bibliofila i bibliotekarza, kolekcjonera, publicysty i długoletniego pracownika Antykwariatu Polskiego Hieronima Wildera [2]. Opublikowane w 1916 roku pierwsze wydanie traktować można jako formę ochrony zbiorów, które w czasie Wielkiej Wojny padały ofiarą „grozy zniszczenia”. Jak pisał autor publikacji w swoich wspomnieniach „Niepowetowane straty, poniesione w naszych zbiorach podczas pierwszej wojny światowej, dały mi silny bodziec do gromadzenia wszelkich wiadomości o nich. Toteż kiedy Towarzystwo Literatów i Dziennikarzy powzięło zamiar wydania książki zbiorowej na rzecz poszkodowanych przez wojnę swych członków, ofiarowałem mu na ten cel (…) sporą wiązankę danych o zniszczeniach tego rodzaju. Jak to często bywa u nas wydawnictwo to, z braku środków, nie doszło do skutku (…). Wobec tego zacząłem go sobie dla własnej przyjemności uzupełniać nowymi, wciąż napływającymi wiadomościami” [Chwalewik 2006: 65]. Drugie wydanie „Zbiorów polskich” miało być „dowodem realnym świadczącym niezbicie  o  naszej  dawnej  i  wysokiej  kulturze,  niespożytej  potędze i bogactwie ducha polskiego i jego szerokim  promieniowaniu“ [Chwalewik 1926]. „Polskość” rozumiana tu jest jednak nieco szerzej, ponieważ jej integralnym elementem stała się rzeczywistość wielokulturowego kraju, w którym każda narodowość, mniejszość czy społeczność wyznaniowa pragnęła poprzez muzea podkreślić soją obecność. Cechą charakterystyczną dla opracowań Chwalewika jest próba kompleksowej inwentaryzacji zbiorów, które opatrzone zostały opisami, często uwzględniającymi bibliografię. Podobne rozwiązanie zastosował historyk sztuki i wykładowca na Uniwersytecie Kijowskim Mieczysław Treter (1883-1943) w publikacji z 1917 roku, postrzegając swoje opracowanie jako przyczynek do naukowego rozpoznania zbiorów raczej, niż ich inwentaryzację. „Jeden z pewników stanowi w muzeologji dzisiejszej zasada – pisze Treter – że wartość i rozwój muzeum uwarunkowane są przez ścisłe określenie jego charakteru, przez jasne sformułowanie jego zadań i celów. Zdać sobie tedy trzeba sprawę z różnych rodzajów muzeów i zachodzących między nimi różnic istotnych” [Treter 1917: 11]. Powstające niemal w tym samym czasie dwa najistotniejsze opracowania polskich zbiorów przed 1918 rokiem prezentują dwa, miejscami zbieżne ze sobą kierunki myślenia o przyszłości. Z jednej strony wyraźne jest dążenie do podtrzymania pamięci, będącej źródłem tożsamości, owej tak często podkreślanej „polskości”. Z drugiej zaś działania te miały stać się tylko i aż podwaliną dla muzealnictwa, świadomego swej przeszłości i ciążącej odpowiedzialności za pielęgnowanie (wielo)narodowej pamięci.

Pamięć w tym kontekście ma znaczenie niebagatelne. Jest bowiem zarówno związana z „miejscem pamięci”, które jak pisze francuski historyk Pierre Nora jest miejscem w dosłownym znaczeniu tego słowa, w którym pewne społeczności (…) składają swoje wspomnienia lub uważają je za nieodłączną część swojej osobowości” [Szpociński 2008: 12], ale także niematerialnym dziedzictwem kulturą, pamięcią o przeszłości ludzi. Wspomniane publikacje znajdują się na przecięciu tych zjawisk, opisując istniejące wówczas zbiory, które w znacznym stopniu uległy rozproszeniu, zniszczeniu lub przekształceniu w czasie I i II wojny światowej. Uzupełnione o informacje z archiwaliów, katalogów, opracowań czy wzmianek prasowych pozwalają na odtworzenie, choćby w sposób cząstkowy zmian zachodzących na przełomie XIX i XX wieku w dziedzinie polskiego muzealnictwa, którego kulminacja nastąpiła po odrodzeniu się państwa w 1918 roku. Do tego czasu na terenie dawnej Rzeczpospolitej oraz poza jej granicami działało około 300 instytucji gromadzących własne zbiory, które były prezentowane szerszej publiczności lub zbierane z zamiarem ich udostępnienia [3]. Na liczbę tę składają się także udostępniane permanentnie lub okresowo w pełnym lub częściowym zakresie – funkcjonujące publicznie kolekcje prywatne. Większość z nich znajdowała się na terenie dawnej Rzeczpospolitej (w granicach z 1772), przy czym najwięcej mieściło się w dużych ośrodkach miejskich: w Warszawie, we Lwowie i Krakowie, znacznie mniej w Wilnie. Najczęściej w danej miejscowości działało jedno muzeum, związane z działalnością towarzystw lub organizacji związanych z krzewieniem kultury i oświaty. W większych ośrodkach, najczęściej będących siedzibą władz, działało równolegle kilka instytucji. Było tak m.in. w Czerniowcach, Gdańsku, Płocku, Poznaniu czy Witebsku, przy czym zdarzało się, że instytucje te miały odmienne cele polityczne, w zależności od okresu, w którym funkcjonowały. Muzea te podzielić można ze względu na ich charakter na „klasyczne” instytucje o charakterze publicznym gromadzące i eksponujące kolekcje oraz udostępniane permanentnie w zakresie pełnym lub ograniczonym; zbiory muzealne, gabinety, galerie działające przy innych instytucjach; kolekcje prywatne; założenia protomuzealne [4].

Zgodnie z klasyfikacją zaproponowaną przez Mieczysława Tretera ze względu na typologię, muzea można podzielić na grupę przyrodniczą i historyczną [Treter 1917: 12]. Te pierwsze poświęcone były dziejom kultury i cywilizacji, wytworom ducha, przejawom życia politycznego, społecznego, artystycznego. Z kolei muzea przyrodnicze, do których Treter zaliczył obiekty związane z historią naturalną (nauki o ziemi, chemia, fizyka, botanika, zoologia) oraz dziedzinami antropologicznymi (w tym archeologia i etnografia) uwzględniały także instytucje służące naukom technicznym, rzemiosłu oraz poświęcone „zastosowaniu sił i produktów przyrody do potrzeb człowieka” [Treter 1917: 12]. Zasadniczo podział ten znajduje odzwierciedlenie w dziedzinie muzeów powstających do 1918 roku, stąd możliwe jest wyodrębnienie muzeów o charakterze artystycznym i historycznym, przyrodniczym i technicznym, a także – co wyraźniej widoczne jest na początku XX wieku – krajoznawczych z dominującą rolą archeologii i etnografii. Należy jednak zaznaczyć, że zakres wskazanych przez Tretera dziedzin historycznych, przyrodniczych i technicznych jest raczej szeroki i de facto umowny. Podobnie jest w przypadku muzeów krajoznawczych, które obejmowały szereg różnorodnych artefaktów, związanych z danym regionem, społecznością, ale także ważnymi wydarzeniami historycznymi i osobistościami, co wskazuje na łączność z „izbami pamięci”, ale także ideą muzeum narodowego, obejmującego najważniejsze dziedziny związane z kulturą, przeszłością i pamięcią kraju. Szczególnie istotną rolę w zbiorach takich odgrywały kolekcje archeologiczne i etnograficzne, które równocześnie były przedmiotem zainteresowania muzeów specjalizujących się w tych dziedzinach m.in. w Warszawie czy Krakowie.

W okresie 1800-1900 na terenach dawnej Rzeczpospolitej powstało ponad 140 instytucji, do których należy włączyć także te działające na emigracji w Paryżu, Montresorze, Rapperswilu, a także w Berlinie, Dreźnie, Wiedniu, Rzymie czy Chicago. W tym czasie do rozwoju muzealnictwa przyczyniło się m.in. udostępnienie kolekcji rodowych oraz zbiorów prywatnych, jak również inicjowanie takich instytucji pod auspicjami władz miejskich lub nadawanie już istniejącym zbiorom, np. archiwalnym, charakteru muzeów publicznych. Za powstaniem muzeów publicznych o wyraźniejszej specjalizacji stali głównie przedstawiciele arystokracji i inteligencji, a w mniejszych miastach także organizatorzy tamtejszego życia kulturalnego, przede wszystkim nauczyciele i duchowni. W XIX wieku aktywność na polu kolekcjonerskim wykazywały również towarzystwa naukowe i artystyczne. Reorganizacja zbiorów kościelnych, głównie katolickich i prawosławnych, prowadziła do powstawania muzeów diecezjalnych i eparchialnych.

Po 1900 roku dzieje muzealnictwa na terenie dawnej Rzeczpospolitej przeżywały wyraźny rozkwit. W ciągu zaledwie 14 lat, do wybuchu I wojny światowej, powstało powyżej 80 instytucji, czyli niewiele mniej niż w przeciągu omawianego wcześniej stulecia. Dominacja instytucji historyczno-artystycznych nie jest już tak wyraźna, a główną rolę w podtrzymywaniu i pielęgnowaniu pamięci przejęły muzea krajoznawcze. Tendencja do tworzenia muzeów artystycznych i historycznych wyraźna jest szczególnie w dużych ośrodkach miejskich, o już istniejącej tradycji muzealnej, przy zaangażowaniu instytucji publicznych. Dużą zasługę dla muzealnictwa w tym czasie miało Polskie Towarzystwo Krajoznawcze (1906), które przyczyniło się do powstania ponad 20 instytucji na przestrzeni zaledwie kilku lat [5]. Tworzenie tego typu muzeów możliwe było dzięki rosnącemu zainteresowaniu przeszłością własnego regionu, co pozwalało na łączenie w jednej instytucji zbiorów archeologicznych, etnograficznych i pamiątek historycznych, w tym zabytkowego detalu architektonicznego i wyposażenia. Na powodzenie tej inicjatywy składała się akcja informacyjna w lokalnej prasie, ale przede wszystkim zaangażowanie „miłośników” przeszłości. Typ ten jest szczególnie popularny w mniejszych miejscowościach, gdzie działalność muzeum skorelowana była z aktywnością sekcji muzealnych i turystycznych PTK, a także działalnością członków miejskich towarzystw naukowych i historycznych. Instytucje o profilu przyrodniczym były zdecydowanie mniej popularne, choć nadal obecne.

Wybuch I wojny światowej, co oczywiste, zahamował proces tworzenia muzeów, a w wielu przypadkach doprowadził do rozgrabienia i zniszczenia zgromadzonych kolekcji, jak miało to miejsce w Łowiczu czy na Podolu. W okresie 1914-1918 działalność wielu placówek została zawieszona, niekiedy także kolekcje migrowały między instytucjami. Nie oznaczało to jednak całkowitego zaniku aktywności muzealnej. W 1916 roku założono m.in. lwowskie Muzeum archidiecezjalne, Muzeum Koła Ligi Kobiet w Olkuszu, powołano także oficjalnym aktem Muzeum Narodowe m.st. Warszawy. W kolejnym roku podjęto starania nad utworzeniem Muzeum Kurpiowskiego w Nowogrodzie.

Powyższe, dosyć ogólnikowe zestawienie, potwierdza dotychczasowy stań badań na temat polskiego muzealnictwa, uwydatniając jednak rolę towarzystw naukowych i innych inicjatyw społecznych, które podejmowane były równolegle do działań arystokracji już w XIX wieku, a szczególnie w jego drugiej połowie. Wyraźne przesunięcie zainteresowań z artystycznych i przyrodniczych na bardziej ogólne w swojej dziedzinie muzea krajoznawcze, to próba upowszechnienia i popularyzacji idei narodowych, nie tylko w odniesieniu do polskości, ale także mniejszości narodowych i religijnych, które szczególnie na obszarze obecnej Białorusi i Ukrainy odgrywały istotną rolę. Proces budowania pamięci lokalnej traktować należy jako reakcję na ograniczenia narzucane przez zaborców oraz proces określania własnej narodowej tożsamości, który w czasie I wojny światowej umożliwił podjęcie przez Edwarda Chwalewika i Mieczysława Tretera pierwszych prób opracowań tego obszaru polskiego, choć wielonarodowego, dziedzictwa kulturowego.

Aldona Tołysz


BIBLIOGRAFIA

Chwalewik Edward, 1926. Zbiory polskie: archiwa, bibljoteki, gabinety, galerje, muzea i inne zbiory pamiątek przeszłości w ojczyźnie i na obczyźnie w porządku alfabetycznym według miejscowości ułożone. T. 1-2, Warszawa, Kraków: Wyd. J. Mortkowicza, Towarzystwo Wydawnicze w Warszawie
Chwalewik Edward, 2006. Z moich wspomnień o zbieractwie, oprac. Hanna Łaskarzewska, Martyna Figiel Warszawa: Biblioteka Narodowa
Pomian Krzysztof, 2012 [1987]. Zbieracze i osobliwości. Paryż-Wenecja XVI-XVIII wiek, przeł. Andrzej Pieńkos, Gdańsk: słowo/ obraz terytoria
Pomian Krzysztof, 2016. Muzea i narody w Europie Środkowej przed pierwsza wojna światową, Warszawa: Stowarzyszenie Muzeów Uczelnianych
Szpociński Andrzej, 2008. Miejsca pamięci (lieux de mémoire), „Teksty drugie”, nr 4
Treter Mieczysław, 1917. Muzea współczesne: studjum muzeologiczne: początki, rodzaje, istota i organizacja muzeów, publiczne zbiory muzealne w Polsce i przyszły ich rozwój, Kijów: Nakładem Redakcji Muzeum Polskiego
Wilder Hieronim, 1905. Polskie archiwa, biblioteki, muzea, zbiory i zbieracze: ułożone według miejscowości, Warszawa: s.n


PRZYPISY

[1] Dla przykładu Wilder uwzględnia w swoim spisie zarówno bibliotekę zbieracza o nazwisku Kułakowski mieszczącą się w Krzysztoporowie pod Grodnem, moskiewską zbrojownię (Orużejnaja Pałata) zawierającą polskie sztandary, jak również archiwum miejskie i skarbiec kościelny w Sandomierzu i cały szereg krakowskich muzeów, których stan posiadania opatrzny został danymi liczbowymi.
[2] Edward Chwalewik pracował w antykwariacie w latach 1906-1924.
[3] Liczba ta ma charakter czysto orientacyjny, w związku z prowadzonymi badaniami może ulec i zapewne ulegnie zmianie.
[4] Opis każdego z typów zamieszczony został na stronie projektu „Muzeum w polskiej kulturze pamięci do 1918 r.: wczesne instytucje muzealne wobec muzeologii cyfrowej”, w zakładce „Baza muzeów”, http://muzeumpamieci.umk.pl/?page_id=20..
[5] Zaznaczyć należy, że jakość zbiorów i poziom tych muzeów był nierówny.


CZYTELNIA >>>


 

Print Friendly, PDF & Email

Redaktor

Dodaj komentarz